Z sondy na temat ubezpieczeń turystycznych w minionym sezonie wakacyjnym, przeprowadzonej w placówkach multiagencji Unilink, wynika, że polscy turyści nadal zbyt rzadko ubezpieczają się na wyjazdy. Jednak gdy już decydują się na zakupu polisy turystycznej, to nie oszczędzają na składce.

Co trzeci uczestnik sondy przyznał, że nigdy nie kupował ubezpieczenia turystycznego, a zaledwie co piąty kupuje je zawsze. Ze 150 pytanych osób 47 odpowiedziało, że polisę turystyczną kupuje sporadycznie, a 18 uznało, że nie potrzebuje ubezpieczenia, gdyż wakacje spędza w Polsce.

Mimo że turyści niezbyt często kupują ubezpieczenia na wyjazd, to dostrzegają, że są one potrzebne. Prawie połowa ankietowanych zapytanych o to, w jakich przypadkach warto kupić polisę, odpowiedziała, że zawsze warto się ubezpieczyć na wszelki wypadek. Jednie 6% uznało zakup polisy turystycznej za zbędny wydatek. Pozostałe osoby uznały, że warto ją kupić wtedy, gdy jedzie się w egzotyczne kraje albo wtedy, gdy ma się dzieci – dla nich. Za najważniejsze ryzyka zapytani uznali koszty leczenia, NNW i OC.

Decyzja o zakupie polisy turystycznej to najczęściej wspólna decyzja partnerów (56% wskazań). Jednak aż w 30% przypadków o zakupie ubezpieczenia decyduje partnerka albo żona, a jedynie w 14% jest to domena mężczyzny.

37 osób ze 150 zapytanych prawidłowo oszacowało koszt polisy turystycznej na 4 zł za dzień (cena skalkulowana przez Unilink – AM). 27 osób uznało, że koszt wynosi powyżej 30 zł, 33 pytanych myślało, że dzienny koszt polisy to wydatek rzędu 20-30 zł, a 53 osoby przyjęły, że kosztuje ona między 10 a 20 zł.

Autorzy badania zauważają, że sporo osób w minionym sezonie turystycznym byłoby skłonnych zapłacić za ubezpieczenie turystyczne właśnie takie sumy. O ile powyżej 30 zł za dzień ochrony zapłaciłoby jedynie siedmiu pytanych, to składka w przedziale 20-30 zł byłaby akceptowalna dla 22 osób, 10-20 zł – dla 44, a 77 osób byłoby w stanie zapłacić 5-10 zł za dzień ochrony.