Slider

Kamienna Góra
531-885-105

Lądek Zdrój

783-469-650

Chronimy to co ważne

Blisko 1,09 mld zł – tyle według szacunków komisji powołanych przez wojewodów wynosiły straty z tytułu suszy rolniczej. To już drugi raz w tej dekadzie, gdy susza występuje w Polsce przez dwa lata z rzędu.

Z informacji przedstawionych Radzie Ministrów przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi wynika, że według  stanu na 31 lipca 2019 r. susza rolnicza w Polsce występowała we wszystkich monitorowanych uprawach: zbóż jarych, zbóż ozimych, krzewów owocowych, truskawek, roślin strączkowych, kukurydzy na ziarno, kukurydzy na kiszonkę, drzew owocowych, warzyw gruntowych, tytoniu, buraka cukrowego, ziemniaka i chmielu.

– Sytuacja w związku z suszą jest dramatyczna. Susza występuje w kilku regionach Polski już kolejny raz – w Wielkopolsce, w Lubuskiem, w części województwa pomorskiego, zachodniopomorskiego, łódzkiego i mazowieckiego – powiedział w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24 Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.

Według danych z początku sierpnia 1298 komisji powołanych przez wojewodów w  1250 gminach oszacowało straty w uprawach rolnych w 134 289 gospodarstwach rolnych o powierzchni 1805,5 tys. ha upraw na 1 mld 87 mln 955 tys. zł. Komisje nadal pracują.

Jan Krzysztof Ardanowski zdradził, że zwrócił się o pomoc do instytucji unijnych.

– Wystąpiłem do Komisji Europejskiej o uruchomienie dla Polski specjalnej pomocy klęskowej. W zeszłym tygodniu przedstawiłem odpowiedni wniosek, w tej chwili szacujemy straty na ok. 250 mln euro, ale one będą większe, ponieważ susza narasta – powiedział. Warto zwrócić uwagę, że już po raz drugi w tej dekadzie ma miejsce sytuacja, w której susza nawiedza Polskę przez dwa lata z rzędu. Jak przypomniała w styczniu Polska Izba Ubezpieczeń (PIU), po raz pierwszy takie zjawisko wystąpiło w latach 2014-2015. Pierwsze dwanaście miesięcy tego okresu było drugim najbardziej suchym rokiem od lat 80. ubiegłego wieku. Z kolei w 2015 r. susza dotknęła 200 tys. gospodarstw rolnych. Ogółem straty zostały oszacowane przez resort rolnictwa na około 1 mld zł. Dotkliwa susza ponownie nawiedziła Polskę w ubiegłym roku. Jak oszacowano w opublikowanym w listopadzie wspólnym raporcie PIU i firmy doradczej Deloitte „Klimat ryzyka. Jak prewencja i ubezpieczenia mogą ograniczyć wpływ katastrof naturalnych na otoczenie?”, oszacowane koszty suszy w naszym kraju w 2018 r. wyniosły 2,5 mld zł. Z tej kwoty 1,55 mld zł stanowiła utracona wartość dodana brutto w rolnictwie. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że tegoroczne straty będą jeszcze większe.

Już pod koniec kwietnia Jan Krzysztof Ardanowski wyrażał głośno obawy przed powtórką sytuacji z poprzedniego roku. Powodem jego obaw była mała ilość wody w glebie, wynikająca z braku opadów w czwartym miesiącu roku oraz małej pokrywy śnieżnej, jaka była w zimie. Według „Rzeczpospolitej”*, podobne obawy żywili rolnicy, według których tegoroczna susza może być kosztowniejsza od tej z 2018 roku. Zabezpieczeniem przed jej skutkami miały być ubezpieczenia upraw od ryzyka suszy, które w tym roku są oferowane na nowych zasadach. Zgodnie ze zmianami wprowadzonymi w ustawie o ubezpieczeniach upraw i zwierząt gospodarskich z dnia 7 lipca 2005 r. rolnicy sami dokonują wyboru wysokości franszyzy redukcyjnej 20%, 25% lub 30%. Tym samym producent rolny będzie mógł sam zdecydować, jaki poziom strat w uprawach przyjmie jako swoje ryzyko. Problem w tym, że według „Rz” zagrożenie suszą spowodowało, iż zakłady ubezpieczeń wręcz odmawiały udzielenia ochrony.

Zobacz również

Ubezpieczenie OC komunikacyjne

dowiedz się więcej »

Ubezpieczenie mieszkania i domu

dowiedz się więcej »

Ubezpieczenie w podróży

dowiedz się więcej »

Ubezpieczenia na życie

dowiedz się więcej »

Ubezpieczenia dla firm

dowiedz się więcej »

Ubezpieczenia NNW

dowiedz się więcej »
^ do góry