Eksperci Gothaer TU sporządzili listę najczęstszych błędów ubezpieczeniowych popełnianych przez właścicieli mieszkań i domów.

Jednym z najczęściej spotykanych błędów jest podjęcie decyzji o zakupie polisy, która nie uwzględnia wszystkich ryzyk, na jakie narażony jest ubezpieczony. Jako przykład Gothaer TU wymienia umowę nieobejmującą ochroną elementów znajdujących się wewnątrz nieruchomości: mebli, RTV/AGD, sprzętu elektronicznego czy sportowego. Równie często zdarza się, że klient zapomina o assistance czy – w przypadku najemców i wynajmujących nieruchomości – należytym zabezpieczeniu w postaci zawarcia odrębnych umów ubezpieczenia, chroniących m.in. mienie będące ich osobistą własnością. Ubezpieczeni zazwyczaj lekceważą też OC w życiu prywatnym, które może przydać się np. w razie zalania sąsiada. – Warto podkreślić, że w takim przypadku za większość szkód odpowiada ten, kto aktualnie zajmuje mieszkanie, a nie jego właściciel – przypomina Anna Materny, dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer TU.

Regularnie spotykanym błędem, który może skutkować odmową wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela, jest brak kontroli stanu technicznego instalacji gazowej, przewodów kominowych (dymowych, spalinowych, wentylacyjnych) oraz generalnego przeglądu stanu technicznego budynku i związanych z nim instalacji. – Warto dbać o bezpieczeństwo i wykonywać przegląd przynajmniej dwa razy w roku, przed zimą i wiosną. Pamiętajmy, by zawsze zachowywać dokumentację z wykonywanych przeglądów. Jeżeli stwierdzone podczas kontroli uszkodzenia mogą spowodować zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia bądź środowiska, a w szczególności katastrofę budowlaną, jesteśmy narażeni na ogromne wydatki. W przypadku powstałej szkody dokumentacja poświadczy jednak o dopełnieniu obowiązków przez właściciela i uchroni przed wysokimi kosztami ewentualnego odszkodowania – tłumaczy Anna Materny.

Towarzystwo nie wypłaci też odszkodowania w przypadku nieodpowiedniego zabezpieczenia nieruchomości, np. jeśli ubezpieczony, wychodząc z mieszkania, nie zamknął okien, a podczas jego nieobecności doszło do włamania z kradzieżą. –Warto podkreślić, że obowiązkiem każdego właściciela mieszkania, domu lub posesji jest zapewnienie minimalnego poziomu zabezpieczenia przed włamaniem i kradzieżą. Ubezpieczyciel musi mieć pełną wiedzę na temat rodzaju posiadanych przez klienta zabezpieczeń, a więc alarmu, drzwi, okien czy rolet antywłamaniowych. Wszystkie zabezpieczenia muszą być sprawne, okna i drzwi zamknięte, a alarm aktywny w momencie włamania, co określa tzw. minimalny poziom zabezpieczenia mienia – mówi Anna Materny.

Niektóre towarzystwa bardzo wyraźnie określają, w jaki sposób zabezpieczyć okna (np. kratami, żaluzjami antywłamaniowymi bądź okiennicami) oraz jakich zamków używać (w przypadku drzwi zewnętrznych do budynku mieszkalnego potrzebne są dwa zamki wielozastawkowe, a w przypadku drzwi do budynku gospodarczego – kłódka wielozastawkowa).